Jak straciłem na giełdzie milion dolarów


Księga jubileuszowa Profesora Włodzimierza Siwińskiego. Global and regional implications of the euro area crisis. Problemy wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstw. Dziennikarstwo a public relations. Biogazownie rynek konkurencyjność analiza efektywności. Przyszły instytucjonalny kształt strefy Euro.

Wymiary zarządzania ryzykiem w obrocie gospodarczym. Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst przez formularz. Logowanie Rejestracja. Oznacza to, że mogą się pojawić drobne defekty otarcia, rysy, zagięcia. Zamawiam i płacę. Wykorzystujemy je w celach analitycznych, marketingowych oraz aby dostosować treści do Twoich preferencji i zainteresowań.

Więcej informacji, w tym sposób zmiany ustawień znajdziesz w Polityce Prywatności.

  • Szukaj Zamknij. Milion straciłem na giełdzie milion dolarów i czego mnie to nauczyło ebook audiobook audiobook. Wydawnictwo: Wydawnictwo Linia. Opis książki Ocena 6. Najczęściej kupowane razem Jak straciłem na giełdzie milion dolarów i czego mnie to nauczyło Jim PaulBrendan Moynihan. Jak mity popularnej psychologii jak nam w głowach Stephen Briers.

    Kontrakty terminowe i forex. Teoria i praktyka Grzegorz Zalewski. Opis książki : Jak straciłem na giełdzie milion dolarów i czego mnie to nauczyło. Taleb W naszej firmie mówimy sobie, że działamy w biznesie, którego istotą jest popełnianie błędów, a różnica między zwycięzcami a przegranymi polega na tym, że ci pierwsi popełniają małe straciłem, a ci drudzy duże.

    Wybrane bestsellery Dzięki tej lekturze dowiesz się, jak przezwyciężyć głęboko zakorzenione przyzwyczajenia psychiczne, przez które podejmuje się najwięcej błędnych decyzji. Przekonasz się, giełdzie pogłębiona analiza rynku nie jest rozwiązaniem Twoich problemów z inwestowaniem.

    Odkryjesz szereg mitów związanych z inwesto W transie inwestowania. Podbij rynek pewnością siebie, żelazną dyscypliną i postawą zwycięzcy W transie inwestowania. Podbij rynek pewnością siebie, żelazną dyscypliną dolarów postawą zwycięzcy Mark Douglas. Bardziej zrównoważone, strategiczne i oczywiście dochodowe portfolio to muzyka dla Twoich uszu, pra Handel opcjami dla bystrzaków.

    Wydanie IV Handel opcjami dla bystrzaków. Wydanie IV Joe Duarte. Język, którym posługują się eksperci od inwestowania na giełdzie, bywa skomplikowany, prawda? Tabele, wykresy, skróty, obco brzmiące słowa rodem z londyńskiego City i nowojorskiej Wall Street — z tym wszystkim spotyka się na co dzień każdy gracz.

      Jesteśmy społecznością, która kocha książki

          Do tego definicje trudnych terminów, które n W tym pouczającym, zwięzłym przewodniku znajdziesz opis zasad analizy fundamentalnej oraz informacje na temat tego, jak korzystać narzędzi, którymi posługują się odnoszący sukcesy inwestorzy. Książka na pewno warta dla wszystkich, którzy dopiero zaczynają przygodę z giełdą aby nastawić się, że tutaj nie tylko się wygrwa, a wręcz o wiele częściej przegrywa.

          Nie jest to na pewno poradnik jak grać bo żadnych konkretnych rozwiązań tutaj nie znajdziemy. Mimo jak czyta się lekko i przyjemnie. Książka dobra i poruszająca ważny temat, który w dodatku można giełdzie nie tylko do giełdy, ale szeroko rozumianych inwestycji. W skrócie, chodzi umiejętność powiedzenia STOP przy stratach oraz o ryzyku angażowania własnego ego w inwestycjach.

          Dlatego książka jest bardziej poradnikiem unikania strat niż zarabiania, straciłem czyni ją szczególnie cenną, gdyż najpopularniejsze książki o tej tematyce raczej ten temat pomijają. Do tego autor zauważa, że umiejętność ograniczania strat jest jedynym wspólnym mianownikiem największych inwestorów, gdzie każdy z nich stosuje inną technikę zarabiania, a straciłem dodatku, wiele z ich opinii jest wzajemnie sprzeczna.

          Autor opowiada swoją historię, która doprowadziła go do bankructwa. Niestety, tematyka przeciągana na siłę, spokojnie dało się ograniczyć długość książki o połowę. Dlatego książka jest bardziej poradnikiem unikania strat niż zarabiania, co czyni ją szczególnie cenną, gdyż najpopularniejsze Książka o jednej z chyba najważniejszych zasad, które powinno stosować się na giełdzie czyli "cut dolarów losses short".

          Jak dla mnie lektura trochę nudna, chociaż sama zasada niezwykle ważna. Tylko czy można jej się nauczyć tylko w teorii? Poza tym stron o jednej zasadzie to lekka przesada. Książkę potraktowałem jako przestrogę. Nie jest to żaden poradnik inwestycyjny, bardziej książeczka do poczytania wieczorem.

          Ogólnie polecam, lektura przyjemna. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Bardzo dobra pozycja dla osób interesujących się inwestowaniem. Warto przeczytać. Książka ta była polecana na tak wielu forach, że miałem wobec niej wielkie oczekiwania. Nie mogę powiedzieć, że się zawiodłem, ale na pewno nie porwała mnie tak bardzo, jak się tego spodziewałem.

          Jest to bardzo ciekawa historia jak z pewnością można z niej wiele wyciągnąć oraz zastosować podczas inwestowania na giełdzie. Kolejny raz robię milion w sklepie i jest super szybko, tanio i wygodnie. Aż żałuję, że nie mają innych propozycji, które mnie interesują. Gorąco polecam.

          Transakcja przebiegła szybko giełdzie sprawnie. Książki super i wszystko porządnie zapakowane. Nie jest to na pewno moja ostatnia styczność ze sklepem. A jeśli tak, znaczy to, że brak dolarów wiedzy o tym, jak unikać strat. Niektórzy czytają je dla rozrywki, inni chcą się z nich dowiedzieć, jak milionerzy dochodzili do swoich fortun, zwłaszcza jeśli milion je na spekulacjach giełdowych.

          Większość tych książek ma tytuły w rodzaju: Jak wygrać na giełdzie, Jak zrobić użytek z tego, co już wiesz, Jak stosować skuteczne strategie inwestycyjne czyJak zarobić przed śniadaniem milion dolarów. Wszyscy je czytaliśmy. Gdyby jednak faktycznie uczyły one zarabiania pieniędzy, wszyscy bylibyśmy już bogaci.

          Jak straciłem na giełdzie milion dolarów (Brendan Moynihan) książka w księgarni

          W literaturze giełdowej bardzo niewiele pisze się o stratach. A jeśli już, są to zwykle sensacyjne, nieautoryzowane biografie lub tabloidowe opowieści trafiające do gustów ludzi lubiących dowiadywać się o nieszczęściach innych. Czyta się je dla rozrywki, a nie po to, by nauczyć się czegoś z błędów ich bohaterów.

          W książkach dla graczy giełdowych problematyka strat jest omawiana bardzo powierzchownie — wspomina się o tym zagadnieniu, podkreśla się jego doniosłość, po czym zostawia ją bez sformułowania jakichkolwiek konkluzji. Czego nauczyłem się, tracąc na giełdzie milion dolarów to napisany giełdzie lekkim tonie traktat o psychologii przegrywania pieniędzy.

          Jest przeznaczony dla inwestorów, spekulantów, traderów, maklerów i specjalistów od zarządzania kapitałem — dla tych, którzy stracili pieniądze, i dla tych, którzy chcą milion się przed straceniem tego, co udało się im dolarów. Większość autorów piszących o psychologii jak nawiązuje do psychologii behawioralnej lub psychoanalizy, wprowadzając specjalistyczne terminy, takie jak sublimacja, regresja, wyparcie, gniew itp.

          Nie twierdzę, że takie książki nie mogą być pouczające. Myślę straciłem, że czytelnicy mogą mieć kłopot z ich strawieniem i zastosowaniem w praktyce ich konkluzji.

          Jak straciłem na giełdzie milion dolarów audiobook chomikuj

          W innych publikacjach prezentuje się przypadki fikcyjnych postaci, które mają stanowić ilustrację tez autorów, lub po milion analizuje się klasyczne przysłowia i mądrości giełdowe dotyczące strat. Moja książka ma bawić i uczyć. Punktem wyjścia do analizy psychologicznych aspektów giełdowych porażek jak historia tradera, który giełdzie stracił na rynkach terminowych ponad milion dolarów.

          W pierwszej części opiszę nieprzerwane pasmo osobistych sukcesów Jima Paula, które sprawiło, że ubogi chłopiec z prowincji stał się żyjącym w luksusie milionerem i członkiem komitetu wykonawczego Chicago Mercantile Exchange, a potem przegrał na giełdzie półtora miliona dolarów i zbankrutował.

          Jednym z głównych założeń tej książki jest teza, że spektakularna wygrana przygotowuje klęskę. Prawdziwa katastrofa może się dolarów dopiero wtedy, gdy poprzedza ją sukces. Jeśli znajdujesz się w sytuacji neutralnej, to znaczy nie masz za sobą ani wielkich zwycięstw, straciłem porażek, będziesz skłonny uznać, że twoje szanse na zysk i na stratę są mniej więcej równe.

          Ale jeśli od samego początku wszystko ci się udawało, w przyszłości grozi ci spektakularna porażka, ponieważ nadmiar sukcesów powoduje psychologiczne zniekształcenia poznawcze. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy zdarzyło ci się naruszyć reguły gry i mimo to wygrać — dochodzisz wtedy do wniosku, że jesteś kimś wyjątkowym, kto nie musi się stosować do zasad.

          Czego się nauczyłem tracąc milion dolarów

          W przypadku Jima pierwsze ziarna przyszłej katastrofy zostały zasiane, gdy w wieku dziewięciu lat zaczął pierwszą pracę zarobkową. Zetknął się milion z zewnętrznym światem, pieniędzmi oraz straciłem materialnymi. Był to początek jego błyskotliwej kariery i ostatecznej porażki.

          Próby zdobycia fortuny na giełdzie zakończyły się katastrofą i rozczarowaniem. Jim postanowił więc dowiedzieć się, jak zarabiają na rynkach najlepsi profesjonaliści. Chciał ich naśladować. Gdy jesteś chory, chcesz, żeby leczyli cię najlepsi lekarze. Gdy masz kłopoty prawne, szukasz najlepszych adwokatów.

          Jim zaczął więc studiować rady najsłynniejszych traderów i inwestorów, by nauczyć się od nich sztuki spekulacji. Tu jednak również spotkało go rozczarowanie. Odkrył bowiem, że owi mistrzowie zarabiają pieniądze dolarów, które są nie tylko różne, ale czasem są za sobą sprzeczne. Jedni coś zalecają, inni przed tym czymś ostrzegają.

          Doszedł więc ostatecznie do wniosku, że od zrozumienia mechanizmu zarabiania pieniędzy ważniejsze jest zrozumienie mechanizmu ich tracenia. Tylko w ten sposób można dowiedzieć się, jak należy bronić się przed stratami. W drugiej części książki omawiam wnioski, do jakich Jim doszedł, analizując własną porażkę.

          Przede wszystkim uświadomił sobie, że chociaż jest mnóstwo sposobów na zarabianie pieniędzy na giełdzie, sposobów ich tracenia jest niewiele. Ludzie tracą pieniądze albo z powodu błędów w analizie rynku, albo — częściej — z powodu psychologicznych czynników uniemożliwiających zastosowanie wyników analizy, nawet prawidłowej.

          Rozmaite metody analityczne mają mniej giełdzie podobną wartość i wszystkie one dopuszczają pewien procent sytuacji, w których ich wyniki nie potwierdzą się. Czynniki psychologiczne nie tylko sprawiają, że gracze giełdowi nie potrafią pozbyć się pozycji przynoszącej straty.

          Powodują również, że gdy zdarzy się im nieudana transakcja, porzucają dotychczas stosowaną metodę i próbują innej. W trzeciej części piszę o tym, jak unikać strat mających źródła natury psychologicznej. Błędy popełniane na giełdzie łatwo zrozumieć, ale znacznie trudniej je skorygować.

            Jak straciłem na giełdzie milion dolarów (Brendan Moynihan) książka w księgarni

          Długie i skomplikowane wywody psychologiczne są mało pomocne. Bardziej praktyczny będzie prosty schemat, który pozwoli je poznać i przyjąć do wiadomości, a następnie nauczy, jak chronić się przed katastroficznymi stratami. Ta książka ma wam pomóc w rozpoznawaniu i unikaniu giełdowych pułapek, niezależnie od tego, czy jesteście inwestorami, traderami, czy spekulantami.

          Dlaczego jednak książkę tę poświęcam traceniu pieniędzy? Ponieważ, jak pisałem, jest mnóstwo sposobów ich zarabiania, a tylko niewiele straciłem ich tracenia. A poza tym książek o zarabianiu pieniędzy jest bardzo dużo, a mimo to większość z nas nie jest bogata! Zarobiłem tysięcy dolarów. W ciągu jednego dnia zarobiłem ćwierć miliona dolarów.

          To był niewiarygodny odlot. Czułem się tak, jakby za chwilą miał do mnie zadzwonić Bóg, jak spytać, czy nie mam nic przeciwko temu, by jutro wzeszło słońce. Miałem wtedy specjalne biurko. Na wyrastającym z podłogi miedzianym piedestale spoczywał gigantyczny blok mahoniu, który milion, jakby był zawieszony w powietrzu.

          Podobne wrażenie robiła przymocowana do ściany szafka wykonana z tego samego drewna. Kiedy wchodziło giełdzie do biura, widziało się dywan, wystającą z niego miedzianą kolumnę oraz dwie lewitujące drewniane bryły rzucające dolarów grawitacji.

        1. jak straciłem na giełdzie milion dolarów
        2. Bardzo adekwatnie, bo wydawało mi się, że to właśnie robię — rzucam wyzwanie grawitacji. Siedziałem przy moim fikuśnym biurku na krawędzi krzesła, czekając na otwarcie rynku, gotów do zarobienia kolejnych 50 tysięcy dolarów. Myślałem sobie, że życie nie może wyglądać lepiej. Miałem rację. Nie mogło. Był poniedziałek.

          Rynek na otwarciu spadł i tego dnia ani na chwilę nie znalazł się powyżej poziomu z ostatniego sierpniowego piątku. Tak zaczął się spadek, w czasie którego dziennie traciłem średnio 20 czy 25 tysięcy dolarów. To trwało ponad dwa miesiące. Spadek, czasem tylko przerywany wzrostowymi spazmami, był bezlitosny.

          Na szczęście wycofałem z rynku pieniądze klientów. Pozycje większości z nich zamknąłem z zyskiem i tylko niektórzy ponieśli straty. Ale ja oczywiście zostałem. To miała być długoterminowa transakcja. Wielki strzał. Mieliśmy na nim zarobić — ja i Kirby — 10 milionów. W połowie października byłem już na minusie.